Powietrza się tego niemiejskiego nawdychać. Matka wypiąć się na tępo, przeliczalne krajobrazy za winklem, na jesień w słońcu ukierunkowana jedzie uchichana. Syn z samochodu wyjść nie bardzo chce. Matka czyta, że zwariowaną minę na tą złotą jesień ma. Zatem 3 zdjęcia krajobrazów zrobiła. Mimo skoków, opowiastek jak dziś pięknie, jak z dzieciństwa mam, syn nie bardzo mi tu podziwiać chciał. Zatem misia w teczkę i za tydzień próbujemy na wycieczkę.
niedziela, 22 września 2013
ciach ciach, jesienna auro witaj
Powietrza się tego niemiejskiego nawdychać. Matka wypiąć się na tępo, przeliczalne krajobrazy za winklem, na jesień w słońcu ukierunkowana jedzie uchichana. Syn z samochodu wyjść nie bardzo chce. Matka czyta, że zwariowaną minę na tą złotą jesień ma. Zatem 3 zdjęcia krajobrazów zrobiła. Mimo skoków, opowiastek jak dziś pięknie, jak z dzieciństwa mam, syn nie bardzo mi tu podziwiać chciał. Zatem misia w teczkę i za tydzień próbujemy na wycieczkę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a co to? te psy i kość? że kredki może? patrzę i nie wiem :)
OdpowiedzUsuńczasem tak bywa. perfekcyjnie zaplanowany czas umyka gdzieś przez brak współpracy, nie tylko my miewamy plany ;) pozdrawiam!
kredki, kredeczki:) Takie chodzą za koscią tu np: http://www.bazgroszyt.pl/sklep/materialy-plastyczne/kredki-jamniki-342
UsuńUwielbiamy! Pozdrawiamy!
i to od Astry! no proszę, jak miło się czegoś dowiedzieć przy niedzieli ;D
UsuńPS komoda z pierwszego zdjęcia, wciąż lowam :))
o rety! Też takie jamniczki chcemy:) I widzę, że cena zacna:)
OdpowiedzUsuń