Pianino.
No cóż, na fortepian może nie być miejsca, bo chcemy jeszcze zmieścić z tej serii perkusję i kontrabas, a i w prl domu niekoniecznie było miejsce na taki luksusowy sprzęt, a chcę się tym dzieciństwem osadzonym w moich czasach nacieszyć w pewien sposób jeszcze.
To świetna drewniana zabawka w świetnej cenie ok 10 zł . Dla rączek dziecięcych może w wieku 4 lat, może 8, na dziś to model do złożenia dla starszaka, który che umeblować swój mini dom. Z pewnością dobra wprawa, jeśli zdarzy się w przyszłości robić makiety wnętrz, jak to co niektórym przyszło do głowy z kawą niezastąpioną zalegać na Akademii, żal nieco, że nie pana Kleksa...
Ależ by się teraz te modele przydały. Co jakiś czas potrzeba przestrzeni siała spustoszenie w wyrobach własnych makiet. Dopiero z czasem bardziej by się co niektóre chciało jeszcze zobaczyć. A tu proszę ząb czasu je szarpnął do kosza, siup.
Myślę sobie, że o zaletach zalet składania modeli 3D rozwijających dziecko, zbędnym tu pisać.
Póki co jestem bardzo wdzięczna osobie, która go nam złożyła!
Podsumowując, chciała bym dodać.
Gdzieżeś, Mamo M, takie lilipucie pianino dorwała?
OdpowiedzUsuńNie wiesz, może jaka to skala?
Nie zarejestrowałam na opakowaniu skali, chyba nie podali, ale tak na oko według mnie to ok 1:10. Na wysokość ciut większe od standardowego opakowania na płyty cd:)) Ale sobie wyskalowałam:)
OdpowiedzUsuńgdzie takie cudnej urody pianino? :) bo bez wąchałam, przy bibliotece u mnie rośnie :) uwielbiam bez!
OdpowiedzUsuńTu np można kupić:
OdpowiedzUsuńhttp://rozwojowe.pl/opis/2984618/pianino-drewniane-puzzle-3d.html
Ja się szykuję na wiolonczelę, perkusję autobus dwupoziomowy, może szkielet, cena pozwala zaszaleć...
Bez..., kiedyś w sklepie w krzakach bzu i orzecha laskowego służyły liście bzu za pieniądze, miałam sklepo- dom:))) Sprzedawało się na niby wrzystek, co się udało pozyskać z opakowań po produktach z domu.